OSTEOPATIA – fizjoterapia na ratunek kobietom w ciąży
/foto z archiwum FIZJOBELL/
Niewątpliwie w czasie ciąży nasze ciało ulega zmianom. Obserwujemy rosnący brzuszek, powiększające się piersi i masę dzidziusia. Jesteśmy bardziej wrażliwe i czułe na bodźce zapachowe i dotykowe. Objawy, które nam towarzyszą choć nie zawsze komfortowe, są nieodłącznym procesem stawania się mamą. O zmianach organizmu w ciąży i roli osteopatii w leczeniu dolegliwości opowie nam Justyna Żyła, fizjoterapeuta i terapeuta manualny.
– Ciało kobiety w ciąży to niezgłębiona natura. Zmianie ulega cały organizm. Przygotowujemy się do porodu. Co się z nami dzieje?
J. Żyła: – Podczas ciąży ciało kobiety przechodzi cały szereg przemian pozwalających na rozwój płodu oraz poród. Jest to szczególny okres dla kobiety i jej ciała. W trakcie 9 miesięcy dochodzi do wielu zmian biochemicznych stawów kręgosłupa i miednicy.
– Kiedy zmiany organizmu są największe?
J. Żyła: – Pod względem ruchowym najważniejsze są zmiany powstające w 2 i 3 trymestrze gdzie obserwujemy dużo zmian statyki i dynamiki, spowodowanych powiększającym się brzuchem matki oraz rozluźnienie aparatu więzadłowo-torebkowego.
– Duże znaczenie mają tu hormony?
J. Żyła: – Rzeczywiście hormony. Działanie relaksyny i steroidowych hormonów płciowych prowadzi do zwiększenia elastyczności tkanki łącznej i kolagenowej, co powoduje wzmożoną ruchomość w stawach miednicy (spojenia łonowego, stawów krzyżowo – biodrowych), ale też pozostałej części aparatu więzadłowego w całym ciele.
– Ale to, co nas, kobiety najbardziej przeraża: tyjemy! Jesteśmy grube, choć nie jemy dużo więcej. Co powoduje zwiększanie naszej masy?
J. Żyła: – Zwiększenie masy piersi i macicy. Macica zwiększa swoją objętość (z narządu o masie ok 70 g do worka mięśniowego ważącego ok 100 g i pojemności 5 litrów) co powoduje zmianę usytuowania środka ciężkości około 2 cm w przód.
Od 2 miesiąca ciąży piersi powiększają się (rozwój tkanki gruczołowej następuje przez poprzez zwiększenie liczby pęcherzyków, systemu kanalików i przewodów wyprowadzających mleko), następstwem tych zmian będzie kompensacja w obrębie kręgosłupa – pogłębi się lordoza lędźwiowa powodując przykurcz mięśni przykręgosłupowych grzbietu, pośladków, nóg i często mięśni biodrowo – lędźwiowych. Zgięciowe ustawienie szyi wraz z pogłębioną lordozą może skutkować zaburzeniem mechanizmu oddychania ból, drętwienie i osłabienie siły kończyn górnych.
– Te odczucia są nam kobietom znane: bolą nas stawy i kręgosłup, czujemy drętwienie nóg. Nie lepiej jest też z naszą sprawnością ruchową.
J. Żyła: – Należy pamiętać, że wzorce oddechowe, posturalne i ruchowe są ze sobą w ścisłej funkcjonalności (wzajemnych sprzężeniach zwrotnych). Przepona: Powiększająca się macica i zmiany hormonalne powodują uniesienie przepony o około 4 cm, następuje zwiększenie wymiaru poprzecznego klatki piersiowej o ok 2 cm, a obwodu klatki piersiowej o 6 cm.
– Tak samo zmienia się nasz oddech…
J. Żyła: – Mechanizm oddechowy zostaje zachwiany przez powiększające się dziecko, które rozpycha narządy wewnętrzne (powoduje przemieszczenie się narządów wewnętrznych) i zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej i klatce piersiowej. Częstotliwość oddechów i pojemność życiowa płuc nie zmieniają się, jednak od 1 trymestru zwiększa się pojemność oddechowa i minutowa, która w okresie okołoporodowym jest o ok 40% większa niż u kobiet niebędących w ciąży. Zwiększeniu ulega wentylacja pęcherzykowa (50-70%). Zmiany w czynności układu oddechowego pokrywają większe zapotrzebowanie na tlen.
Już od początku ciąży u połowy kobiet może pojawić się duszność w czasie wysiłku. Jest to sytuacja naturalna – określamy ją jako duszność fizjologiczną. Nie przeszkadza w codziennej aktywności, jej przyczyną jest zwiększone stężenie progesteronu.
– Narzekamy też, nie tylko w czasie ciąży, na nadmiar wody w organizmie. To właśnie progesteron jest za to odpowiedzialny? Za co jeszcze?
J. Żyła: – To progesteron: zatrzymuje wodę i jest przyczyną obrzęków. Progesteron powoduje rozluźnienie nie tylko układu rozrodczego, ale też pokarmowego i systemu zawieszeń, czego efektem są wzdęcia, zaparcia, rozluźnienie zwieracza między przełykiem a żołądkiem jest przyczyną zgagi. Jest to kolejny anatomiczny dowód na to, że przepona jest ważna.
Rozluźnienie systemu zawieszeniowego (osklepek opłucnej), zwiększenie wydzielania hormonów, zwiększenie masy piersi) będzie powodować kolejne dysfunkcje oraz jeszcze większą retencję wody w całym organizmie.
Zaburzony stereotyp oddechowy oraz zaburzenie ciśnień w klatce piersiowej i jamie brzusznej pacjentki mogą być powodem powstania zespołu obrzękowego.
– Jak zatem możemy złagodzić te dolegliwości? Czy możemy zminimalizować dokuczliwości towarzyszące ciąży i cieszyć się nadejściem dzidziusia?
J. Żyła: – Podczas wizyty u fizjoterapeuty lub osteopaty ciężarna zostaje zdiagnozowana i poddana leczeniu tak, aby ulżyć jej w dolegliwościach płynących z układu ruchu. Kolejno zalecane są wizyty profilaktyczne, które odbywają się do końca w ciąży, tak aby samopoczucie i funkcjonalność w dniu codziennym kobiety były ciągle takie same do porodu.
Justyna Żyła, magister fizjoterapii, terapeuta manualny, w trakcie studiów w Akademii Osteopatii w ramach Osteopathic European Academic Network. Pracownik dydaktyczny z 8 letnim doświadczeniem. Specjalizuje się w terapii zaburzeń funkcjonalnych, ostrego bólu oraz zaburzeniach układu pokarmowego. Na pacjenta zawsze patrzy w sposób holistyczny. Podczas jednej terapii diagnozuje i rehabilituje, ale też nie zapomina o wpływie stresu i emocji na ciało. Pozwoli zrozumieć siebie na kilku poziomach. Jest członkiem zespołu specjalistów Fizjobell.